Polecany post

Drop shot - opis metody.

Mimo, że pisałem już na swoim blogu wędkarskim sporo odnośnie metody drop shot, to dalej dostaję o nią sporo zapytań. Z uwagi, że za oknami ...

środa, 17 lutego 2016

Motława 2016.

Mieszkając w trójmieście i mając przy tym wykupione pozwolenie na wody morskie mamy o tyle szczęście, że możemy bez problemu łowić mętnookie drapieżniki gdy sezon na wodach śródlądowych jest zakończony aż do czerwca. Oprócz portów, na szczególną uwagę zasługuje Motława. Doskonałe miejsce na dopracowywanie techniki drop shot; rybki raczej mniejsze, ale kilka pstryków w ciągu dniówki gwarantowane.
Pierwszy raz miałem styczność o tej porze roku z takim wędkowaniem, więc chciałem złowić cokolwiek. Niedawno jeszcze spacerując po starówce zaobserwowałem Motławę w takim stanie.


Przychodząc nad wodę dowiedziałem się, że w tym roku padły już piękne ryby. Szczupaki, sandacze, okonie, a nawet dorsze ! Mi niestety do tej pory nie udało się złapać okazałej ryby, co trochę podłamywało moja psychikę. Nie wiem czy był to dobry ruch, że wybrałem to zamiast morskich troci, które zaczęły już solidnie współpracować.. Jakoś ta druga opcja nie do końca do mnie przemawia. Jestem zmęczony trudami ostatnich dwóch sezonów i chyba potrzebowałem odmiany. A tak jakoś coś się zawsze zadzieję. Poniżej kilka rybek z tego sezonu. Może go niedługo skończę, ale jeszcze troszkę powalczę..






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz