Za nami kolejny jesienny miesiąc okoniowych zmagań, a dokładniej listopad. Większość osób to właśnie na nim skupia swoją największą uwagę, kojarząc późniejszą jesień z największą aktywnością i migracjami pasiastych zbójów, w pomorskich łowiskach. Nie jest jednak to mój ulubiony okres, ale wypadało kilka razy pojawić się nad wodą.