Polecany post

Drop shot - opis metody.

Mimo, że pisałem już na swoim blogu wędkarskim sporo odnośnie metody drop shot, to dalej dostaję o nią sporo zapytań. Z uwagi, że za oknami ...

niedziela, 16 października 2016

Szczupakowy piździernik

Celowo nie napisałem październik, a piździernik. Jak sama nazwa wskazuje, mocno wiało na początku października. Oczywiście dla mnie niesprzyjające warunki pogodowe nie są zbyt dużym problemem (wyznaję zasadę, że nie ma złej pogody, a jest źle ubrany wędkarz), ale po prostu warunki absolutnie nie zadawały się do łowienia. Po wichurze nastał czas niechcianych przyłowów.





Myślałem, że świeża woda pubudzi do brania drapieżniki. Mam tutaj na myśli okonie i sandacze, które woda z morza powinna pobudzić i zagonić nowe osobniki na wody Motławy. Prawdopodobnie zagoniła - inni wędkarza z tego co słyszałem ładnie połowili. Ale ostatnio nie lubię za bardzo słuchać, oglądać, a łowię swoim rytmem. Kiedy chcę i jak chcę. Przede wszystkim uciekam od tłumów wędkarzy i dużo przyjemniej łowi mi się mając czystą głowę, a przede wszystkim skupiając się na sobie.




Co do okoni i wspomnianych wcześniej przyłowów, nawet większe sandaczowe gumy atakowały mi małe osobniki pasiaków, a mętnookich nie doświadczyłem. W dzień z typowym okoniowym nastawieniem coś tam złapałem, ale tez szały nie było. Tak czy inaczej w obu przypadkach atakowały mnie szczupaki.




Przełamanie na większe garby miało nastąpić podczas wyprawy na dawno nie odwiedzane przeze mnie jezioro z powodu braku czasu. Złowiłem już ładnego szczupaczka, "90siątkę" i dwa mniejsze, ale okonie nie chciały współpracować. Trudno powiedzieć czy robiłem coś źle, ale i tak jestem zadowolony. Jak mają atakować moje przynęty przyłowy, to poproszę cały czas takie jak w "piździerniku".


Oczywiście mamuśka zaatakowała meppsa trójeczkę; srebro w czerwone kropki z czerwonym chwostem!

3 komentarze:

  1. ... a u mnie szczupłych jak na lekarstwo ! :)
    Gratulacje !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie po prostu często przeszkadzają jak nastawiam się na coś innego.
      Ale takie przyłowy luuuubię ; )

      Usuń