Zawsze garnęło mnie do wędkarstwa muchowego. Dlaczego ?
Bo podoba mi się kultura tej odnogi wędkarstwa oraz kręcenie much ;) .
Właśnie. Zawsze interesowałem się modelarstwem, lubiłem tworzyć nowe rzeczy.
Cóż wędkarzem muchowym pewnie w najbliższym czasie nie zostanę chodź bardzo bym chciał, ale robię koguty i jigi. Kurczę. Kiedyś je kupowałem za 10 złotych sztuka a teraz mogę w tej cenie wyprodukować samemu kilka sztuk. W internecie jest pełno poradników i filmików instruktażowych więc czemu by się w to nie bawić.
Moja imitacja babki byczej na Wiślane sandacze. Jakoś nie mogę się kurczę do tego zabrać. Wstyd przyznać, ale ani razu nie byłem w tym roku nad Wisłą ;)
A to mój wynalazek na okonie. Sam nie wiem co ma przypominać. Marabut, dwa piórka, troszkę cristal flasha, jakiś metaliczny dubbing i jeżynka z piórka. Dzisiaj zasmakował w nim okonek i szczupaczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz