Polecany post

Drop shot - opis metody.

Mimo, że pisałem już na swoim blogu wędkarskim sporo odnośnie metody drop shot, to dalej dostaję o nią sporo zapytań. Z uwagi, że za oknami ...

wtorek, 12 maja 2015

Zakończenie sezonu.

Cóż zakończenie sezonu się przesunęło trzeba przyznać. Łowiliśmy ryby, których teoretycznie nie powinno być. Trocie za nic miały pojawienie się belon.


Około 20stej, przez ostatnie dwa tygodnie trocie podchodziły wieczorową porą. Praktycznie zawsze ktoś z nas miał branie. Mój znajomy świetnie wykorzystał ten czas łowiąc dwie duże trocie i zaliczając spad jednej.

A ja ? W maju miałem na kiju trzy trocie i belone. Jedna niewymiarowa, jedna taka 55cm, największa którą oceniam na plus 70cm porwała mi plecionkę. Tak walecznej i dużej troci nie miałem jeszcze na kiju. Niestety do nieudanego holu przyczynił się też kołowrotek; robił brody, hamulec nie działał jak należy. Przy holu ryby zauważyłem brodę. Szybko schowałem ją na szpule i chciałem siłowo wziąć ryby na brzeg niestety, przy jednym z odjazdów ryba prawie wyrwała mi wędkę z ręki, a między szczytówką a plecionką był zerowy kąt. Cóż mam nadzieję, że ryba pozbędzie się woblera z pyska. Na koniec zdjęcie rybki z niedzieli, która wziąłem początkowo za belone. Jakoś po holu tego potwora mniejsze trocie wydają się małe ; )


3 komentarze:

  1. "Zakończenie sezonu"

    Poczułem się jak w grudniu, a co najmniej w sierpniu ! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe grudzień to dla mnie półmetek hehe, a sierpień to czas wyczekiwania ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto by pomyślał, że zakończeń może być kilka ? :)

      Usuń