Polecany post

Drop shot - opis metody.

Mimo, że pisałem już na swoim blogu wędkarskim sporo odnośnie metody drop shot, to dalej dostaję o nią sporo zapytań. Z uwagi, że za oknami ...

środa, 1 marca 2017

Okoniowy Ultralight - rozpoczęcie sezonu na Motławie.

W moim przypadku przerwa między łowieniem okoni spod lodu, a na spinning trwała krótko. Praktycznie tydzień po moim ostatnim wędkowaniu w przeręblu, uzbrojony w lekki kij do pięciu gram wybrałem się nad Motławę na płytki odcinek dzierżawiony przez spółdzielnie "Troć".




Potrzebowałem dwuczęściowego kijka do łowienia na lekkie główki, bo na Motławę często jeżdżę tramwajem i gdzie ja bym tam się zmieścił.. Moja kochana druga połówka, kupiła mi na mikojała ciekawy kijek Major Crafta - Basspara 1,89 do 5gr. Gdy tylko lód zszedł z kanału, postanowiłem sobie zrobić mały rekonesans.

Jak tylko wysiadłem z tramwaju, spotkałem pędzącego wędkarza.

- "Jak tam wyniki w tym roku ?" - pytam
- Panie, okoń idzie jak ch.. . Takie 40+ się trafiają.

Nadchodzę nad wodę, a tam patrzę gęsto jak na trociach w styczniu. Wszyscy stoją koło siebie, bo dostali cynk, że okoń z morza wszedł.

Ogólnie te okonie łowione tam nie były jakieś kosmiczne. Złowiłem naprawdę sporo rybek 25-30cm, największego bodajże 32centy. Co niektórzy mieli większe rybki, ale zgromadzenie jakby każdy przynajmniej miał tam wyciągać po kilka czterdziestaków.




Dwa krótkie wypady zweryfikowały mój sprzęt. Niestety,  lepiej mieć tańszą wędkę, ale dobraną pod określone wędkowanie niż drogą uniwersalną okoniową kosę. Jeżeli ktoś chcę łowić okonie na kilku łowiskach, na różne metody, to niestety jeden kijek do 10 gr. nie wystarczy. Przede wszystkich, jeżeli łowiłem płytko, na główki 1,5 - 2,5 gr, to nie mogłem łowić moim phenixem (zrobionym pod dropsa) do 10 lb. On dobrze pokazuje opad od 5gr z małą gumką. Myślałem, że mój nowy Major Craft dobrze załatwi tą sprawę, ale niestety nie. Przede wszystkim trudno zrobić wędkę, która będzie nam pokazywać opad przy dwu gramowej główce, jak jeszcze do tego piździ i nie jest to wklejka ! Konstrukcyjnie wymaga już to wyższej technologi żeby zrobić taką finezyjną szczytówkę przy jednolitym blanku, dlatego takie naprawdę dobre wędki często są drogie i lepsze modele w katalogach kosztują około tysiaka w górę (tańsze modele często są niedoszacowane i maja zaniżone cw.). Kilkukrotnie tańsze są protezy! Moja Basspara mimo, że tak opisana, dobrze pokazuje opad od 3gr przy wietrze i ma dość toporną szczytówkę. Bardzo trudno mi się łowiło i wyobraźnia musiała dopowiadać co dzieje się z przynętą. Często musiałem się ratować skierowaną szczytówką ku dołu i bardziej szurać, żeby jak najwięcej plecionki było pod wodą (jak najmniejszy balon na wietrze) niż tradycyjnie podbijać nadgarstkiem. Poza tym długość 189cm, niestety ale przy lekkim łowieniu i niesprzyjających do tego warunkach atmosferycznych może być moim zdaniem jedynie na łódkę (często trzeba jeszcze dorzucić do żerujących ryb). Teraz łowiłem plecionką 0,06 i fc 0,19, ale kupiłem sobie wklejkę Mikado za 120zł i chcę trochę wrócić do dzieciństwa, łowiąc tym na żyłkę. Może zaraz ruszę nad jeziorko za górami i lasami, lód już pewnie na dobre tam puścił i zrobię jakiś sentymentalny wpis o tym jak łowiło się kiedyś, a dlaczego teraz wszyscy łowią na ultracienkie plecionki i nie lubią wklejek ; )

Możecie mi napomknąc w komentarzach, czy mam pisać jakieś typowe posty, skierowane na opisy sprzętu, przynęt etc. Powiem szczerze, że bardziej starałem się tworzyć posty o wypadach na ryby, czy jakiś wplecionych w to poradnikach odnośnie taktyki, czy przeróbek. Dość dużo jest tego w necie i wiem też, że ludzie to czytają, ale.. mało w tym samego łowienia i ryb. Poza tym czas nad wodą wolę wykorzystać łowiąc, niż robić kilkanaście zdjęć ładnie ułożonej wędki.

Serdeczności
B.

2 komentarze:

  1. Cześć. Ja może jutro wyskoczę na chwilę, nie dotarły zamówione żyłki i plecionka, gumy małe gumy też idą i nie mogą dojść. W Twojej sprawie też działam, nie miałem odpowiedniej ilość haków nr 16, domówiłem - będą w tygodniu jakoś.
    Póki co nad stawem trenowałem cast i korbę, testuję zabawki no i czekam na kręciołek od człeka z JB.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na Motławie zrobiłem test, byłem jeszcze 2 razy. Raz łowiłem na żyłkę bardzo delikatnie i miałem brań dużo więcej jak na plecionkę, ale niestety ryby były dość małe (inna sprawa, że te okoń się trochę rozszedł z tego miejsca kanału). Potem jak wpadłem dzisiaj na godzinkę, to założyłem gumę 4" na drop shocie i złowiłem tylko jednego okonka, ale już 30+ i małe sandacze jako przyłowy. W przyszłym tygodniu spróbuje już nie na Motławie, ale na jeziorze. Z moją sprawą się nie śpiesz przyjacielu. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń