Polecany post

Drop shot - opis metody.

Mimo, że pisałem już na swoim blogu wędkarskim sporo odnośnie metody drop shot, to dalej dostaję o nią sporo zapytań. Z uwagi, że za oknami ...

czwartek, 17 marca 2016

Wiosenne okonie - delikatny drop shot.

Wśród wędkarzy bytuje opinia, że czym większa guma tym większa ryba. Oczywiście. Też się z tym zgadzam. Selektywność w przyrodzie występuję. Ale co na to mają powiedzieć zawodnicy podlodowi, którzy łowią piękne okonie na mormyszkę z ochotką? Co z okoniami 40cm+ złowionymi na boczny trok ? Ano nic! Po prostu każdego rozmiaru nadchodzi kiedyś czas ; )

Wczesną wiosną gdy okonie są tuż przed tarłem, nie ganiają zbyt dużych przynęt. Na pewno też nie tych prowadzonych szybko. Warto mieć na uwadze również szczupaki. Na pewno mniejsza przynęty zniweluję ich brania, chociaż oczywiście nie wyeliminuję. Zatem, chcę pokazać jak dobieram się do leniwych pasiaków mniejszymi przynętami.



Oczywiście drop-shot. Wiem, że jestem monotematyczny i nudny, ale co zrobić jak to moja ulubiona metoda ? Na pewno teraz, prezentacja przynęty dłużej w jednym miejscu przynosi znakomite rezultaty. Dzisiaj drugi raz w tym roku wybrałem się na jezioro. Wskoczyłem w spodniobuty i ... znowu bardzo fajnie połowiłem ; )

Zestaw jest dziecinnie prosty. Biorę sobie z 70cm fluorocarbonu. Ja używam średnicy 0,26 Daiwy. . (fajne ma opakowanie, nie spada ze szpulki). Mniejsze średnice są dla mnie zbędne. Zestaw musi mieć trochę sztywności, a okoniom ta grubość w żadnym wypadku nie przeszkadza. Do przynęt 2" wystarczy haczyk do metody drop shot 4". Używam haków firmy Gamakatsu (np.Worm 39) i jestem zadowolony. Przynętę zbroję podobnie jak w główkę jigową (za pyszczek nie lubię, bo często po jednej rybie guma będzie utopiona). Ciężarki w zależności od zbiornika. Dzisiaj łowiłem przykładowo na wodzie 1,5-2m 7 gramowym ciężarkiem i wystarczyło. Ważne, aby zestaw był napięty i do tego cała idea tej metody się sprowadza. Ciężarek zakładam w odległości nie większej niż 30 cm. Lubię szukać ryb bliżej dna, szczególnie o tej porze roku.

Prowadzenie także odgrywa ważną rolę, chociaż przyznam że każdy ma inną technikę. Ja osobiście drgnę szczytówka 2-3 razy i robię 3 sekundową pauzę. I właśnie w niej są najczęściej brania. Niekiedy branie jest agresywne i poczujemy je w dłoni, ale zdarzają się dni że będzie objawiało się jako wyprostowanie szczytówki.



I na koniec rybki z dzisiaj. Na prawdę łowiłem krótko, jakieś dwie godziny i wróciłem z bananem na twarzy. Kilka fajnych trzydziesto paro centymetrowych garbusków zawitało w moim podbieraczku.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz